Jesli test sie wykona tuz po ulozeniu rury w wykopie to rura bedzie jeszcze sucha.
Mi partacze tak ulozyli odplyw z rynien z 15m dlugosci. Nalalem wiadro a tu nic. Musieli rozkopywac, szczesliwi nie byli. Dalem do reki poziomice 2m i kazalem poprawiac.Wiem o takich kanalizacjach od wielu lat ,Nawet mam u siebie w domu jakieś 70 cm.(tam jest zawsze ciepło bo wentylacja pionów zasysa ciepłe "powietrze z kanalizacji która jest na głębokości np .4 m
Sprawdz, zorientuj sie jakie sa wymogi prawne prowadzenia/zmian instalcji w budynkach wielorodzinnych. Jesli zmiana instalacji powinna byc naniesiona na jakies plany i uzgodniona z nie wiem, zarzadca budynku, a nie byla, to.
- czekasz az sasiedzi pojada na wakacje.
- obkuwasz tynk wokol rury na 2cm, obcinasz rure i wkladasz zaslepki, tynkujesz, malujesz, sladu pojakiejkolwiek rurze nie ma.
- sasiadowi gowno nie splywa, wiec leci sprawdzic rure do Ciebie, a Ty sie pytasz jaka rure. "Panie tu nigdy zadnej rury nie bylo. Sprawdz Pan w planach budynku".
Ale z tym lodem i spłukiwanie mam do czynienia w pompach ciepła.
przeprowadziłam się do mieszkania w przedwojennym budynku. Łazienki były tu wykonywane przez lokatorów na własną rękę , każdy inaczej. W mojej łazience są poprowadzone od sąsiadów nade mną dwie rury 100 tak jak na zdjęciu poniżej. Od 12 lat proszę sąsiadów, żeby przełożyli te rury w inny sposób i poprowadzili jeden pion kanalizacyjny żebym mogła to jakoś zabudować i zrobić szacht - niestety moje prośby to jak walenie grochem o ścianę. Proszę powiedzcie mi czy jest jakiś sposób prawnego nacisku, tym bardziej że ta instalacja daje duży hałas - jestem informowana przez odgłos ściekającej wody o każdym załatwianiu potrzeby fizjologicznej , prysznicu czy użyciu zmywarki. Dodam że ściany działowe są w prawie tym samym miejscu oraz że pomieszczenia kuchni i łazienki również znajdują się bezpośrednio nad sobą.
I uwazam ze przeplyniecie wody nie splucze lodu. Woda w takiej rurze plynie dosyc wolno. Jesli stojaca woda w syfonie zamarznie to przeplywajaca cienka stozka wody pod gorke tego lodu nie wypchnie. Co wiecej, za kazdym przeplywem wody lód bedzie przyrastal o jakis mikrometry.
Do poki spadek na rurze jest caly czas, chocby minimalny i woda sie nie zatrzyma to strachu nie ma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz